Od ponad dziesięciu lat, w okresie letnim, nasz klub organizuje żeglarskie warsztaty morskie skierowane do osób niepełnosprawnych.
W tym czasie, przez pokłady kilku czarterowanych przez nas jachtów, przewinęło się kilkudziesięciu żeglarzy niepełnosprawnych, z których kilkunastu zdało egzaminy państwowe na patent jachtowego sternika morskiego, a dwie osoby otrzymały patenty kapitańskie.
W tym roku, w okresie od 22 czerwca do 6 lipca, zorganizowaliśmy dwa tygodniowe warsztaty, w których uczestniczyło po sześcioro osób niepełnosprawnych oraz po dwie osoby załogi. Prawie od samego początku naszego żeglowania szkoleniowego finansowo wpiera nas Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, bez pomocy którego realizacja żeglarskich warsztatów morskich w praktyce nie byłaby obecnie możliwa.
Tegoroczne warsztaty przeprowadziliśmy na jachcie Syrenka, którego właścicielem jest Jacht Klub Wołodyjowski. Członkowie Jacht Klubu wspierali nas również przy bezpośrednim przeprowadzeniu szkolenia.
Pierwsze żeglarskie warsztaty morskie (22-28 czerwca 2024) odbyły się na trasie: Gdańsk-Hel-Władysławowo-Svaneke-Władysławowo, drugie (29 czerwca-06 lipca 2024) zrealizowano na trasie: Władysławowo-Kalmar-Łeba-Hel-Gdańsk. W trakcie prowadzonego szkolenia uczestnicy mogli w sposób praktyczny zgłębiać tajniki locji i nawigacji morskiej, obsługi technicznych urządzeń jachtowych, mogli samodzielnie prowadzić jacht oceaniczny (zarówno pod żaglami jak i na silniku) oraz przypomnieć sobie lub utrwalić wiedzę z zakresu prac bosmańskich oraz eksploatacji i konserwacji jachtu. W obu warsztatach spędzono ponad sto szkoleniowych godzin w morzu. W odróżnieniu od lat ubiegłych, pogoda w tym roku na Bałtyku była dość wymagająca, z przewagą silnych i szkwalistych wiatrów zachodnich i północnozachodnich. W tej sytuacji automatycznie podniósł się poziom żeglarskiego szkolenia morskiego, a atutem stało się posiadanie jachtu bardzo sprawnego i odpornego na trudnie warunki atmosferyczne.
Czy w przyszłym roku zorganizujemy kolejne żeglarskie warsztaty morskie? – zobaczymy. Cały czas szukamy jachtu mogącego jednorazowo pomieścić kilkunastu uczestników szkolenia i który byłby jednocześnie w zasięgu naszych możliwości finansowych. Niestety jacht, na którym przez wiele lat organizowaliśmy żeglarskie rejsy dla osób niepełnosprawnych, z winy jego kolejnych armatorów, popadł w stan technicznej ruiny, a jego godnego następcy, mimo usilnych starań, dotychczas nie udało nam się znaleźć. Podobno nadzieja umiera ostatnia, w tym duchu i my nie tracimy nadziei na znalezienie odpowiedniej dla nas jednostki morskiej.
Zdjęcia: