Dużym, acz spodziewanym, sukcesem zakończyły się Drużynowe Mistrzostwa Polski Juniorów w Lekkiej Atletyce, rozgrywane w dniach 4-5 06 2016 w Kozienicach.
Dwoje naszych reprezentantów – Karolina Strawińska i Marek Dobrowolski wywalczyło sześć złotych medali, maksimum tego co wywalczyć można.
W obojgu naszych lekkoatletach drzemią bardzo duże możliwości. Trudno od nich oczekiwać, aby zaledwie po pół roku trenowania, dysponowali oni nienaganną techniką i właśnie poprawa techniki rzutów dyskiem i oszczepem oraz poprawa techniki pchnięcia kulą, powinna przynieść w przyszłym roku znaczący przyrost uzyskiwanych odległości. Drugim czynnikiem, który determinuje obecnie uzyskiwane rezultaty, jest nieustanna walka z kozą – siedziskiem z którego oddawane są rzuty.To cały czas jeszcze dochodzenie do optymalnych ustawień za pomocą własnych prób i błędów, nieustannych przeróbek i podglądanie innych.
Ważne, że przy tych wszystkich niedogodnościach nasi reprezentanci utrzymują poziom, a nawet robią kolejne "życiówki".
Wyniki osiągnięte w Kozienicach:
Karolina
- Oszczep 10,88 m 404 pkt.
- Dysk 14,40 m 768 pkt.
- Kula 5,35 m 550 pkt
Marek
- Oszczep 13,81 m 330 pkt
- Dysk 17,33 m 504 pkt
- Kula 5,53 m 316 pkt
Dużą niejasnością jest stosowany system przeliczania odległości na punkty. Rozbieżności między przelicznikiem w Kozienicach i w Słubicach są zastanawiające.
- Kula kobiet 5,35 m 550 pkt w Kozienicach i 5,33 m 675 pkt w Słubicach
- Oczep mężczyzn 13,81 m 330 pkt w Kozienicach i 12,99 m 535 pkt w Słubicach
- Dysk mężczyzn 17,33 m 504 pkt w Kozienicach i 16,68 m 627 m w Słubicach.
Na razie przeliczeniowe punkty stanowią dla nas sprawę drugorzędną, ważne że w zakończonych zawodach Marek poprawił swój życiowy wynik w dysku i w oszczepie, a Karolina w dysku.
Kolejnymi zawodami, w których planowany jest udział naszych reprezentantów, będą Mistrzostwa Polski Seniorów rozgrywane na początku lipca w Słupsku. W gronie utytułowanych zawodników, trudno naszym juniorom będzie walczyć o medale, ważne aby osiągane przez nich wyniki były minimum takie jak w Kozienicach.
Na zdjęciu pani trener wraz z prezesem grzeją się w blasku złota zdobytego przez swoich zawodników.