Turniejem w Warszawie (02.04.2016) zakończyliśmy udział w koszykarskich rozgrywkach sezonu 2015/16. Wynikowo nie był to budujący sezon, sześć meczów i sześć porażek. To cena za drastyczne odmłodzenie zespołu, a w zasadzie budowanie drużyny prawie od zera. Kiedyś ta chwila musiała nadejść i teraz przechodzimy jej najtrudniejszy etap.
Ważne, że jest nadzieja, jest perspektywa, jest z kim pracować. Na wyniki trzeba jeszcze trochę poczekać.
W organizowanym przez nas turnieju zmierzyliśmy się z Konstancinem oraz z Łodzią. Czasy gdy z Konstancinem prowadziliśmy wyrównane i często zwycięskie pojedynki, chwilowo należą do przeszłości. Wynik 32 : 90 nie pozostawia żadnych złudzeń. Było to spotkanie, w którym Konstancin nie zagrał na 100% swoich możliwości, a my, na ile to było możliwe, oszczędzaliśmy siły na czekający nas mecz z Łodzią. Ważne, że w tym meczu chyba po raz pierwszy w sezonie zaczęliśmy grać w sposób bardziej zespołowy. Były to na razie jedynie chwilowe symptomy tego typu gry, ale ważne, że w końcu były. To znaczy, że po latach szkolenia powoli zaczyna tworzyć się prawdziwy zespół. To dopiero początki, w granicach własnych możliwości, ale maleńkie światełko w tunelu już jest.
Kolejny nasz mecz, tym razem z Łodzią, miał o wiele bardziej wyrównany przebieg. Po dotkliwej porażce poniesionej w Łodzi (przypomnijmy – 28:79) nieco obawialiśmy się tego spotkania. Tymczasem w sobotę nasza drużyna niczym nie przypominała zespołu grającego w Łodzi. Teraz naprzeciwko siebie stanęły dwie równorzędne drużyny i to my do przerwy prowadziliśmy trzema punktami. W drugiej odsłonie meczu nasi młodzi zawodnicy opadli z sił. Dwa mecze, grane jeden po drugim, to dla większości z nich jeszcze zbyt duże obciążenie fizyczne. Kryzys nastąpił w trzeciej kwarcie, przegranej aż dziesięcioma punktami i straty tej do końca meczu nie udało już się odrobić. Końcowy wynik 38:45 nie jest już dramatyczną porażką. Łódź, tak jak i my, prawie od podstaw buduje nowy, młody zespół i w przyszłości z pewnością nie raz będziemy toczyć z nimi zacięte pojedynki.
Z naszej grupy, do fazy play–off, awansował Konstancin oraz Łódź, gratulujemy, my mamy już koszykarskie wakacje ligowe.
Turniej w Warszawie zorganizowany został dzięki finansowemu wsparciu udzielonemu przez Polski Związek Koszykówki, miasto stołeczne Warszawa oraz przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Wyniki turnieju:
Warszawa – Konstancin 32 : 90 (6:20, 6:25, 8:22, 12:23)
Punkty dla Warszawy: Jakub Kochan 10, Marek Dobrowolski 8, Karolina Strawińska 6, Maciej Banaszek 4, Katarzyna Babicka i Radosław Ratkiewicz po 2.
Punkty dla Konstancina: Paweł Kantorski 36, Rafał Tyburowski 21, Paweł Jaszczołt 14, Marek Kacprzak 11, Arkadiusz Plich 6, Janusz Dobek 2.
Warszawa – Łódź 38 : 45 (15:8, 10:14, 4:14, 9:9)
Punkty dla Warszawy: Radosław Ratkiewicz 17, Jakub Kochan 9, Maciej Banszek 7, Karolina Strawińska 5.
Punkty dla Łodzi: Krzysztof Kozaryna 27, Szymon Gładysz 14, Dawid Włodarczyk i Daniel Elsus po 2.
Konstancin - Łódź 27 : 76 (14:18, 0:17, 3:23, 10:18)
Punkty dla Konstancina: Paweł Jaszczołt 22, Rafał Tyburowski 18, Paweł Kantorski 16, Marek Kacprzak 10, Arkadiusz Plich 6, Janusz Dobek 4.
Punkty dla Łodzi: Krzysztof Kozaryna 18, Sebastian Rybak 4, Szymon Gładysz 3, Daniel Elseus 2.