Drukuj
Odsłony: 2238

suchedniowData 7 lutego 2015 roku ma szczególne znaczenie dla naszej  klubowej sekcji koszykówki na wózkach. W tym dniu, po wielu miesiącach szkolenia, nasi młodzi koszykarze rozegrali  swój pierwszy oficjalny mecz.  Wprawdzie już wcześniej niektórzy z nich zadebiutowali w rozgrywkach ligowych, lecz samodzielnie, jako integralna drużyna, wystąpili  na parkiecie po raz pierwszy. 

Do tego historycznego wydarzenia doszło w Suchedniowie, w trakcie towarzyskiego turnieju,  w którym obok gospodarzy – FAR Scyzory Kielce, udział wziął również  IKS GTM Konstancin oraz nasza drużyna seniorska.

Na  turniej w Suchedniowie pojechaliśmy „z marszu” – z powodów finansowych ostatni trening odbyliśmy w roku ubiegłym, a dodatkowo z różnych powodów, nasz seniorski zespół nie mógł w tym dniu wystąpić w swym pełnym składzie.  Nie miało to jednak dla nas szczególnego znaczenia – posiadany tytuł Mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski zobowiązuje w każdej sytuacji do sportowego zaprezentowania się z jak najlepszej strony.  Tak też się stało w Suchedniowie, nasza drużyna, będąca w szczytowym okresie koszykarskiego roztrenowania, potrafiła zmobilizować się i stworzyć wraz ze swoimi przeciwnikami niewątpliwie ciekawe, sportowe widowisko.

Pierwszy mecz turnieju rozegraliśmy z Konstancinem, naszym odwiecznym rywalem z za miedzy.  Pojedynki te w obu zespołach wywołują dodatkowe sportowe emocje i od wielu lat każdy kolejny mecz tych drużyn staje się zaciętym meczem nieustępliwej walki. Tak  było też  w Suchedniowie -  obie drużyny udowodniły,  że nie przez przypadek  stanowią czołówkę polskiej koszykówki na wózkach. Przed meczem wszystkie atuty znajdowały się po stronie naszych przeciwników.  Przygotowania Konstancina do występu w europejskich pucharach,  rozegrane mecze z zagranicznym przeciwnikiem, a przede wszystkim brak roztrenowania, teoretycznie stawiały nasz zespół na z góry straconej pozycji.  My zagraliśmy „na luzie”, bez presji wyniku i tego typu nastawienie psychiczne pozwoliło na wyrównanie szans i w konsekwencji odniesienie sportowego zwycięstwa. Jak było do przewidzenia , trudy rozegranego meczu z Konstancinem, musiały mieć wpływ na nasz kolejne spotkanie, tym razem z gospodarzem – FAR Scyzory Kielce.  Kielecka drużyna, przed swoją publicznością zaprezentowała się z jak najlepszej strony. Z naszymi zawodnikami,  podmęczonymi  rozegranym przed kilkunastu minutami meczem , prowadziła do przerwy bardzo wyrównaną, równorzędną walkę.  Z upływem czasu, z powodu naszego zmęczenia, szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę przeciwników i to oni po zakończeniu meczu mogli cieszyć się z końcowego sukcesu.

Trzeci mecz turnieju był dla nas najważniejszym spotkaniem, w którym nasi juniorzy zadebiutowali w pojedynku z juniorami gospodarzy.  Emocje związane z tym meczem  porównywalne były dla nas  z finałem Mistrzostw Polski lub Pucharu Polski. Nie mniej przejęci byli nasi młodzi zawodnicy,  a stres związany z debiutem udzielił się po równo obu zespołom.  Zdenerwowanie miało swoje przełożenie na pierwsze minuty meczu, w którym obie drużyny zaciekle rywalizowały na płaszczyźnie niecelności podań, nieskuteczności rzutów i braku stosowania jakiejkolwiek myśli taktycznej.  Pierwsi z tego chaosu otrząsnęli się nasi zawodnicy, a uzyskane dwupunktowe prowadzenie pozwoliło na pewne uspokojenie  poczynań na boisku. Spotkanie było  klasycznym pojedynkiem rozgrywanym „na kontakcie”. Pierwsza kwarta zakończyła się dwupunktowym zwycięstwem naszych zawodników  - 4:2, dwie kolejne kwarty były remisowe, 6:6 i 4:4, a ostatnia kwarta ponownie stała się łupem naszych zawodników i zakończyła się typowo piłkarskim rezultatem  - 2:0. Cały mecz zakończył się zwycięstwem naszych juniorów 16:12 i od razu po spotkaniu  umówiliśmy się na rewanż – tym razem w Warszawie.   
Ostatnim akordem turnieju był pojedynek Konstancina z Kielcami. Konstancin, poddenerwowany poniesioną porażką, nie dał najmniejszych szans drużynie gospodarzy i odniósł zasłużone i wysokie zwycięstwo.  
O ostatecznym układzie końcowej tabeli turnieju zadecydowały małe punkty,  w których najlepszy okazał się Konstancin, wyprzedzając nasz zespół oraz gospodarzy.

Towarzyski turniej w Suchedniowie był  satysfakcjonujący dla wszystkich uczestników. Konstancin cieszył się z zasłużonego zwycięstwa w całym turnieju, my cieszyliśmy się głównie z sukcesu naszych juniorów oraz z odniesionego zwycięstwa w zamiejscowych derbach Mazowsza, gospodarze zaś  z pokonania Mistrza Polski i to w pierwszym oficjalnym meczu rozegranym pomiędzy Warszawą i drużyną Kielc.

Turniej okazał się dużym sukcesem organizacyjnym i popularyzatorskim,  za co drużynie FAR Scyzory Kielce należą się z naszej strony wyrazy uznania i podziękowania.

Wyniki turnieju:    

KSN Start Warszawa   -    IKS GTM Konstancin     66:61     (16:14, 11:20, 22:4, 17:23)
FAR Scyzory Kielce       -   KSN Start Warszawa     55:43     (14:12, 10:13, 19:8, 12:10)
IKS GTM Konstancin   -    FAR Scyzory Kielce        81:51     (30:8, 15:12, 20:8, 16:23)
Mecz juniorów:
KSN Start Warszawa   -    FAR Scyzory Kielce       16:12     (4:2, 6:6, 4:4, 2:0)

Klasyfikacja końcowa turnieju:
1.    IKS GTM Konstancin
2.    KSN START Warszawa
3.    FAR Scyzory Kielce

Król strzelców – Rafał Tyburowski (IKS GTM Konstancin)  - 53 pkt.

Linki dotyczące turnieju w Suchedniowie:
http://tsk24.pl/sport-i-rekreacja/9478-turniej-koszykkowki-na-wozkach-suchedniow-2015-scyzory-pokonaly-mistrza-polski
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20150207%2FSPORTSWIETOKRZYSKIE06%2F150209134
http://www.tvswietokrzyska.pl/skarzysko-kamienna/wiadomosci/item/10161-brawo-brawo-brawo.html
http://www.skarzysko24.pl/wiadomosci/sport/14162-turniej-koszykowki-na-wozkach.html

DMC Firewall is developed by Dean Marshall Consultancy Ltd